Iwonka wytrwale zwiedza Filipiny. Dziś dostaliśmy informację że trakcie pływania wokół wysp na północy Palawanu, mieli nieprzyjemną przygodę. Coś się dostało pod śrubę w łodzi i łódź zaczęła błyskawicznie nabierać wody. Wszyscy z całym sprzętem, plecakami, aparatami znaleźli się w wodzie. Mają straty materialne, na szczęście nikomu nic się nie stało oprócz drobnych obtarć i chwili strachu. Trzymamy kciuki żeby więcej takich przygód nie było.
Popularne artykuły
'
-
Jaka jest różnica pomiędzy Arktyką, Antarktyką i Antarktydą ? Ciągle nasi znajomi się mylą i się o to pytają....
-
1 Kwietnia Prima Aprilis Jedziemy rano do wypożyczalni, okazuje się że jesteśmy pierwszymi klientkami w właśnie co otworzonej filii Jucy...
-
Z Memphis cofnęłyśmy się na południe do Tupelo, aby wjechać na Natchez Trace Parkway. Droga ma 754 km i wiedzie przez 10 000 lat histor...
-
Noc spędziliśmy w hostelu Santo Domingo. Stary kolonialny budynek, w którym gdzieniegdzie jeszcze widać ślady dawnej świetności. Poniżej pa...
-
Kontynuując nasze wieloletnie podróże po Stanach Zjednoczonych, wybraliśmy tym razem na podróż obszar pomiędzy Nowym Yorkiem a Salt...
-
Przepisy rodzinne i zebrane w trakcie podróży Driftera, tych bliskich i dalekich Co potrzebne ze sprzętu kuchennego: · wałe...
-
Co roku w Nowym Jorku trwa rywalizacja sklepów na najładniejszą witrynę sklepową. Wystawy są imponujące, przy niektórych trzeba czek...
1 komentarze
Woda to groźny żywioł....Brr
OdpowiedzUsuń