Iwonka wytrwale zwiedza Filipiny. Dziś dostaliśmy informację że trakcie pływania wokół wysp na północy Palawanu, mieli nieprzyjemną przygodę. Coś się dostało pod śrubę w łodzi i łódź zaczęła błyskawicznie nabierać wody. Wszyscy z całym sprzętem, plecakami, aparatami znaleźli się w wodzie. Mają straty materialne, na szczęście nikomu nic się nie stało oprócz drobnych obtarć i chwili strachu. Trzymamy kciuki żeby więcej takich przygód nie było.
Popularne artykuły
'
-
Z Memphis cofnęłyśmy się na południe do Tupelo, aby wjechać na Natchez Trace Parkway. Droga ma 754 km i wiedzie przez 10 000 lat histor...
-
Tegoroczna podróż po Stanach Zjednoczonych rozpoczęła się w Salt Lake City. Po skompletowaniu grupy, odzyskaniu przynajmniej części ...
-
poprzednia część tutaj . Naszą dalszą podróż wzdłuż Missisipi na południe można by opisać słowami Marka Twaina z powieści "Życie n...
-
poprzednia część tutaj W Newadzie na granicy z Arizoną oglądamy Zaporę Hoover i Jezioro Mead następnie jedziemy przez kawałek Arizony...
-
Lubicie dekorować dom na Święta Bożego Narodzenia? Na najbliższych warsztatach z cyklu Inspiracje z Podróży z Drifter Group, nauczym...
-
Warszawa-Buenos Aires-Ushuaia-El Clafate – Puerto Madryn – Buenos Aires- Warszawa Większość podróży odbyła się po Patag...
-
Góry Guadalupe piętrzą się między spękanymi nizinami południowego Nowego Meksyku a rozległą pustynią Chiuhuahua (na granicy Nowego Meks...

1 komentarze
Woda to groźny żywioł....Brr
OdpowiedzUsuń