Mazury
Opowieści Iki
Polska
Polska Mazury 12/2012
Ski Mazury - wizyta w Okrągłym
13:27
Ostatni weekend część z nas spędziła w Ośrodku Mazurskim Okrągłe.
Jak zwykle nuda nam tutaj nie groziła.Ośrodek dysponuje armatkami do sztucznego naśnieżania, ratrakiem, oświetleniem wyciągów, oraz własną wypożyczalnią sprzętu narciarskiego i snowboardowego. Oprócz świetnie przygotowanych tras narciarskich, oświetlonych wieczorem, można tu też pojechać na zimowe safari. Do Ośrodka przylega bowiem certyfikowane gospodarstwo ekologiczne.
Na ponad 100 hektarach powierzchni mieszka ponad 500 zwierząt.
Uczestnicząc w safari możemy tutaj spotkać: jelenie wschodnie - mandżurskie, jelenie aksis, jelenie europejskie, daniele, tarpany, osły, konia wielkopolskiego, koniki polskie, lamy, owce wrzosówki, domowe kozy, kozy alpejskie, kozy afrykańskie, krowy Herefordy i Highlandy.W zimie zwiedzamy safari na saniach ciągniętych ciągnikiem. Jest to niezapomniane przeżycie zarówno dla dzieci i dorosłych zobaczyć zwierzynę podchodząca na wyciągnięcie ręki.
Wieczorem na zmarzniętych czeka prawdziwa bania.
Beczka z gorącą wodą, osiągająca temperaturę + 40ºC, orzeźwia i relaksuje ciało. Największą przyjemność sprawia kąpiel w zimie przy niskiej temperaturze oraz prószącym śniegu.
W restauracji można zamówić można między innymi pyszną pizzę - pieczoną w prawdziwym piecu do pizzy.
Na drugi pojechaliśmy do Orzysza. Tutaj Ośrodek Mazurski Okrągłe umożliwił dzieciom przejechanie się na swoim kucyku. Mogły też podziwiać osiołka.

Jak zwykle nuda nam tutaj nie groziła.Ośrodek dysponuje armatkami do sztucznego naśnieżania, ratrakiem, oświetleniem wyciągów, oraz własną wypożyczalnią sprzętu narciarskiego i snowboardowego. Oprócz świetnie przygotowanych tras narciarskich, oświetlonych wieczorem, można tu też pojechać na zimowe safari. Do Ośrodka przylega bowiem certyfikowane gospodarstwo ekologiczne.
Na ponad 100 hektarach powierzchni mieszka ponad 500 zwierząt.
Uczestnicząc w safari możemy tutaj spotkać: jelenie wschodnie - mandżurskie, jelenie aksis, jelenie europejskie, daniele, tarpany, osły, konia wielkopolskiego, koniki polskie, lamy, owce wrzosówki, domowe kozy, kozy alpejskie, kozy afrykańskie, krowy Herefordy i Highlandy.W zimie zwiedzamy safari na saniach ciągniętych ciągnikiem. Jest to niezapomniane przeżycie zarówno dla dzieci i dorosłych zobaczyć zwierzynę podchodząca na wyciągnięcie ręki.
Wieczorem na zmarzniętych czeka prawdziwa bania.
Beczka z gorącą wodą, osiągająca temperaturę + 40ºC, orzeźwia i relaksuje ciało. Największą przyjemność sprawia kąpiel w zimie przy niskiej temperaturze oraz prószącym śniegu.
W restauracji można zamówić można między innymi pyszną pizzę - pieczoną w prawdziwym piecu do pizzy.
Jedząc ją w oszklonej restauracji, można zapatrzeć się w buzującym w kozie oginiu, lub na zjeżdżających narciarzy i snowbordzistów.
Mimo naprawdę bardzo wietrznej pogody jednych i drugich na stoku nie brakowało.
Odwiedziliśmy też lokalne jarmarki świąteczne.
Pierwszy w Wydminach, z powodu pogody schował się do budynku.
Podziwiałyśmy tutaj szopki biorące udział w konkursie szopek, występy lokalne i wystawione rękodzielnictwo i oraz próbowałyśmy lokalnych specjałów.
Zakupiłam sobie tutaj przepiękny bieżnik na stół na stoisku u pani Anny Bałdygi.
U pani Anny Bałdygi można uczyć się na warsztatach tradycyjnego tkactwa w trakcie pobytu w Okrągłym.
na scenie odbywały się lokalne występy
na straganach można było zakupić ozdoby świąteczne
a Ci którzy zmarzli mogli ogrzać się przy ogniu
Wieczorem z przyjemnością usiadłyśmy w Okrągłym przy kozie z grzanym winem w ręku, patrząc na śnieg za oknem i ostatnich narciarzy i snowbordzistów na stoku.
W niedzielę odwiedziłyśmy też jarmark w Giżycku. Tutaj zakupiłyśmy ostatnie ozdoby świąteczne i podjechałyśmy odwiedzić przewodniczkę po Mazurach panią Stefanię Maślij, autorkę między innymi przewodnika "Giżycko i okolice".
Po pysznym posiłku w Okrągłym, niestety musiałyśmy ruszyć w drogę powrotną, tym bardziej że pogoda nie była sprzyjająca do podróżowania samochodem.
Późnym wieczorem pełne wrażeń powróciłyśmy do domu.
część zakupów z jarmarków świątecznych |
JulIKA
0 komentarze