Kuchnia z podróży
Opowieści Ewy
zrazy wołowe z kaszą gryczaną
17:15
Kochani,
tym razem zwrócimy się w stronę naszej pysznej, rodzimej kuchni. Zrazy wołowe z kaszą gryczaną.... czyż to nie klasyk? I nie trzeba nigdzie daleko wyjeżdżać, żeby te dobroci spróbować.
No dobra, to teraz przepis:
Zrazy:
wołowina - najlepiej polędwica (oj to będzie drogie ale pyszne), rumsztyk, rosbef lub udziec
ogórek kiszony
cebulka
boczek lub aromatyczna kiełbasa
ostra musztarda (ja użyłam musztardy Dijon)
sól, pieprz, grzybki suszone, listek laurowy
wołowinę pokroić na cienkie plastry i delikatnie rozbić - posoliś, popieprzyć i posmarować musztardą.
Pokrojone na cienkie paseczki dodatki ułożyć na środku mięsa - zawinąć ścisło i spiąć wykałaczką lub obwiązać nitką.
Na rozgrzanej oliwie (choć bardziej klasyczny byłby niezdrowy smalec...) obsmażyć zawijaski wołowe - jak już będą rumiane zalewamy wodą, przyprawiamy
solą, pieprzem, listkiem, grzybkami - ja jeszcze dodalam chili żeby było ostrzej ;) i dusimy.... tak ze 2 godziny, żeby wołowina zmiękła. Gotowy sos doprawiamy śmietaną (o ile lubimy taką wersję)
Podajemy z ulubioną kaszą (na zdjęciu kasza gryczana) i surówką. A surówka jest bardzo prosta - potrzebujemy świeżą paprykę, ogórka kiszonego, cebulkę, pomidora, oliwę, sól i pieprz.
Warzywa kroimy w drobną kosteczkę, wlewamy oliwę i przyprawiamy. Pyszna jest posypana natką pietruszki :)
Smacznego i Dosiego Roku!!!
Ewa

0 komentarze